Co ciekawego wydarzyło się w roku 2011 ??
Chyba najgorsze co mi się przytrafiło to ... coraz rzadsze wpisy na blogu ;) Ale poza tym to już same zalety ... Wystartowało Stowarzyszenie Podróżników Dookoła Świata, na którego strony przeniosłem swoje relacje i fotografie www.dookola-swiata.com. Takie teraz, moje oczko w głowie ...
A tak bardziej po kolei:
styczeń - prezent urodzinowy dla Weroniki - wyjeżdżamy na tydzień do Paryża
luty - pierwsza z (cyklicznych już) wystaw fotografii podróżniczej w DDK Bronowice
marzec - samotna wyprawa dookoła Sardynii
kwiecień - przygotowania do sezonu i małe wycieczki po regionie
maj - pierwsza kilkudniowa wyprawa w pełnym składzie rodzinnym - kierunek Sobibór
czerwiec - polowanie na białowieskie żubry
lipiec - wielka, miesięczna wyprawa rowerowa "Bezdrożami Ukrainy i Mołdawii" - pierwsza tak długa wyprawa w pełnym składzie - dwa Stare Rowery oraz Ariadna (lat 2) i Weronika (lat 8)
sierpień - Augustów i Suwałki - wyjazd ten zapoczątkował nowy cykl podróżniczy "Ciąganie byle czego za ... rowerem".
wrzesień - III Rowerowy Plener Fotograficzny
październik - samotnie dookoła Sycylii
listopad - w tym miesiącu niedźwiedzie idą spać
20 grudnia wyjeżdżamy z M. do Pragi, aby spędzić tam ... upojny miesiąc miodowy. No dobra, może nie miodowy i może nie miesiąc, ale kilka dni w Pradze w luksusowym hotelu. Ha !! Tośmy się szarpnęli ;) Ale cóż ... dziesiąta rocznica ślubu zdarza się tylko jeden raz w życiu ;) Może nie schamiejemy w tych luksusach ...
Co było jeszcze ??
Muzyczne odkrycie mijającego roku, to genialne radio internetowe RadioWid
sobota, 17 grudnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz