Dzisiaj wyszedłem na spacer ... HA !! Fajnie zabrzmiało ;) Na spacer wyszedłem w jednym, jedynym celu - aby przybliżyć Wam sylwetki złodziei i oszustów, poszukiwanych listami gończymi. No dobra, to nie były listy gończe, ale te mordy mówią same za siebie. Szkoda, że brak jest napisu "Poszukiwany żywy lub martwy - nagroda 2000 $". Oj, wyszedłbym na polowanie. Póki co zbieram te ryje i wykorzystuję zamiast tarcz strzelniczych. Każdy strzał, to strzał w dziesiątkę !! Ups, przepraszam. Najwięcej jest strzałów w trójkę ...
To pierwszy plakat wyborczy jaki zauważyłem. Byłem przekonany, że to "szczyt szczytów", ale ...
... ale później zobaczyłem to ...
... to ...
... i to.
Panie Sobczak, jaki jest Twój udział w powstaniu lubelskiego lotniska ?? Żaden !!
Panie Tusk, ileś Pan wybudował szkół, boisk czy mostów ... a ileś Pan zamknął ?? Zero do kilkuset !!
Jak widać moc ciągle z trójką, a gdzie Wałęsa nie wystarczy ...
... tam żłoby ... Obamę poślą.
O JA PIERDOLE !! Ludzie !! Wy naprawdę popieracie ludzi tak beszczelnie ubiegających się o Wasz głos ?? Kłamstwo, obłuda, bezsensowne hasła ... To się dla Was liczy ??
Później było już tylko gorzej. "Święty" Hiszpan co w życiu w Hiszpanii nie był ...
... oraz "Święty" Czech przekonany, że Most Karola jest w Lądku Zdrój ... znaczy Londynie.
Jak widać matematyka nie jest moją dobrą stroną. Nigdy nie zrozumie jak trójka stała się dziesiątką. Słowem nawet nie jęknęła o numerze listy, byle strzał odbył się w sam środeczek. A w środeczku mamy przecież fioła, znaczy miejsce gdzie się pokazuje choremu, że jest psychiczny. No weźcie i zmierzcie sami, skoro mnie nie wierzycie.
Próbowałem się jakoś wstrzelić w tą dziesiątkę. Spudłowałem ...
... i strzelałem na oślep ... jeden ...
... pięć ...
... i sześć.
Dzisiaj byłem tylko na swojej dzielnicy i w centrum, ale jutro wybiorę się dalej. Podobno na LSMach jest Marilyn Monroe z trzema fajkami w łapsku i krzycząca, że "Three is sexy". Podobno ciężko ją upolować, więc jeśli ktoś to już zrobił proszę o fotkę na maila. Jest też jakaś "Ruda do Rady" ...
I na zakończenie listy numer "three is sexy", wyjątek potwierdzający regułę. Odrobina normalności. Brawo dla tej Pani. Przykro mi tylko, że na Panią nie zagłosuję i do głosowania na Panią, nikogo nie zachęcę. Wręcz nawet przeciwnie, do głosowania na kogokolwiek z tej listy będę stanowczo zniechęcał.
Imię, nazwisko, okręg i podziękowanie - czy tyle nie wystarczy ??
"Piątka" była trochę mniej beszczelna, ale kilka strzałów też zaliczyła. Hasła na tej liście, były bardziej zagmatwane i na pierwszy rzut oka bardziej kojarzyły się z programem partii. Niestety to wszystko to też tylko oklepane slogany, słowa klucze. Sam socjalistyczny bełkot ... ciągle by tylko pomagali, coś dzielili itp itd.
"Pomagam i wiem jak to robić !" - sobie i swoim bliskim.
Tutaj przypomniała mi się komunistyczna anegdotka, jak to Rosjanie brali od nas węgiel, a my w zamian za to dawaliśmy im zboże ;) Uczciwe ??
Skoro nie mogę być "Bliżej ludzkich spraw" jak koleżanka z PO, bendem "W centrum ludzkich spraw".
Nigdy nie sądziłem, że to powiem, ale wybory prezydenckie z 1990r. i udział w nich Stanisława Tymińskiego, to po latach klasa sama w sobie.
Zamiast medalika można powiesić koniczynkę. Czemu nie ?? Zawsze to coś wspólnego z PSL-em ...
Ciekawe co ta Pani ma wspólnego z PSL ?? Śmiem twierdzić, że ludowcem to ona nie jest !!
I przyjmijcie, drodzy wyborcy wreszcie do wiadomości, że skoro na nich głosujemy to oni będą nas reprezentować. Tu i tam. Przez kilka lat. A skoro dzisiaj nie mają wstydu, to na pewno nie nabędą go w trakcie kadencji.
Nie czaję co ma wspólnego bezpartyjność z gwarancją rozwoju.
No więc właśnie, jak to jest ?? Czy Wy nas macie za idiotów ... ?? A jakże by inaczej ?? Skoro dajecie się tak traktować, to tak Was traktujemy !! A ja mówię STOP !!
Niestety takich mamy polityków, jakie mamy społeczeństwo. Kwadratura koła czy walka z wiatrakami ... Jak kto woli.
Już niedługo "posypią się głowy" i wszystko wróci do "normalności".
Zbliża się 21 listopada. Długo szukałem i jakoś nie znalazłem postaci, na którą mógłbym z czystym sumieniem zagłosować. I wszystkim Wam również radzę, aby zignorować te sprane berety i zastanowić się poważnie czy taką chcemy Polskę jakich mamy kandydatów do pełnienia odpowiedzialnych funkcji publicznych ??
O ile powyborcze śmieci albo znikną, albo da się je łatwo i tanio posprzątać na nasz koszt, o tyle utrzymanie tej "armii pokemonów" już łatwe i tanie nie będzie, a wszystkie bzdury przez nich uchwalone same nie znikną.
czwartek, 11 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz