sobota, 5 lutego 2011

Wernisaż - krótka fotorelacja.

No to pierwszą, autorską wystawę mam już za sobą. Było trochę tremy, ale ... ślubna moja oraz pierworodna, ubrały swoje marokańskie suweniry, co było dodatkową atrakcją, pozwalającą odciągnąć uwagę zebranych od mojej speszonej osoby.



Jakoś tak przyjemnie mi się zrobiło, gdy pełni zachwytu goście bili mi brawo. Widziałem szczere zafascynowanie moimi fotografiami oraz podróżami. Nie spodziewałem się, aż tak ciepłego przyjęcia. Nie zraziła ich nawet moja trema i zmieszanie podczas improwizowanego przemówienia. Takie reakcje pozwalają mi przetrwać w ciężkich chwilach i zachęcają do kolejnych podróży. Miło mi również, że jestem pierwszym reportażystą, z tematem fotografii podróżniczej goszczącym w tej galerii.



Pragnę podziękować wszystkim przybyłym, za szczere słowa zachwytu i poparcia. Szczególnie dziękuję :
- mojej małżonce - za wiarę we mnie oraz za pozwolenie mi na takie hobby
- mojej mamie - za pomoc w opiece oraz w prowadzeniu domu, podczas moich podróży
- Pani Dyrektor DDK Bronowice, za udostępnienie Galerii do moich potrzeb




Dziękuję również Panu Tomkowi. Jego wyjątkowo przyjemny występ muzyczny uprzyjemniał nam rozmowy fotograficzno-podróżnicze.


Bardzo podobał się gościom pokaz slajdów. Nawet najwięksi ignoranci składali mi gratulacje ... stwierdzali też, że wreszcie dane im jest zrozumieć moje dziwactwa ;)





Mam nadzieję, że po wczorajszym sukcesie uda mi się zachęcić Galerię Krańcową oraz inne jej podobne, do częstszych wystaw podróżniczych. Może uda się zainicjować imprezę cykliczną ...

Zapraszam na stronę organizatora http://ddkbronowice.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz